W ubiegłym tygodniu Kotek pisał Wam o akcji charytatywnej zainicjowanej przez Alicie Keys . W skrócie chodziło o to, że gwiazdy zawieszają swoją działalność w sieci (na Twitterze, Facebooku itp.), dopóki ich fani nie uzbierają miliona dolarów na organizacją pomagającą dzieciom dotkniętym przez problem AIDS/HIV.
Jak się okazuje, akcja nie spotkała się z dużym zainteresowaniem , a fani niechętnie wpłacają pieniądze. W ciągu pierwszych dni akcji udało się uzbierać nieco ponad 200 tys. dolarów, czyli 1/5 kwoty...
O czym to może świadczyć? Albo zapanowała powszechna znieczulica, albo... nieobecność takich gwiazd w sieci jak Lady Gaga , czy Kim Kardashian może nie jest aż tak dotkliwa?