Jego występ w finale "Tańca z Gwiazdami" do ostatniej chwili nie był pewny. Robert Rowiński stanął jednak na wysokości zadania i w finale pojawił się na parkiecie, prowadząc Monikę Pyrek do zwycięstwa. To jednak jeszcze nie koniec leczenia.
Wciąż jestem bardzo osłabiony. Po finale wracam do szpitala - powiedział po wczorajszym występie.
Mamy nadzieję, że tym razem wizyta w szpitalu będzie krótka, a wczorajszy sukces pomoże w terapii. Robert, wracaj do zdrowia!
Mart