Bruce Willis w Polsce to wielkie wydarzenie. Złośliwi komentują, że przy takich odwiedzinach wychodzi z Polaków zaściankowość, bo cała Polska żyje przyjazdem hollywoodzkiej gwiazdy. Nam się wydaje, że to raczej polska ciekawość. Każdy chce przecież wiedzieć, jak Bruce Willis spędził czas w naszym kraju, co zwiedził czy co jadł. Plotek wie, czego skosztował aktor.
Okazuje się, że aktor znalazł czas na skosztowanie polskiej kuchni i wybrał jedną z warszawskich knajp "Oberża pod Czerwonym Wieprzem". Czy gwiazdor nie bał się egzotycznej jak dla niego kuchni polskiej? Otóż nie!
Willis urodził się przecież w Niemczech, więc kuchnia europejska nie jest mu obca. Zajadał się zatem kaczką po polsku a'la Premier Cyrankiewicz w sosie z polskich wiśni, z pieczonym jabłkiem i buraczkami. Bruce Willis wybrał także zupę truflowa "a'la Gierek" oraz "bliny Lenina" z wędzonym łososiem, kwaśną śmietaną i czerwonym kawiorem. Na deser zjadł czekoladowo-migdałową "Gwiazdę Fidela" - ulubiony deser Fidela Castro!
Mrock