Cejrowski znów podpadł. Tym razem organizacji WWF, która staje w obronie zwierząt. W niedzielnym programie "Boso Przez Świat" Cejrowski miał ukazać gatunki zagrożone jako PAMIĄTKĘ Z PODRÓŻY! WWF Polska zarzuca Wojtkowi nakłanianie polskich widzów do przywożenia z dalekich podróży "trofeów".
Z przykrością i oburzeniem przyjęliśmy fakt, że w programie "Boso przez świat" ukazał Pan zagrożone gatunki zwierząt jako materiał na pamiątkę z podróży. Jako podróżnik i osoba, która miała możliwość oglądania skarbów przyrody na całym świecie, powinien Pan zdawać sobie sprawę, ze są one bezcenna wartością miejsc, które zasiedlają, stanowią źródło pożywienia dla lokalnej ludności, a niekiedy także istotne źródło dochodu z ekoturystyki. Tymczasem Pana program mógł łatwo wywołać wśród polskich telewidzów przekonanie, że podróżując po dalekich krajach warto "wyposażyć" się w trofeum wykonane z zagrożonego gatunku - twierdzi Magdalena Dul-Komosińska, dyrektor zarządzająca WWF Polska.
To kolejna afera z Cejrowskim w roli głównej. Przesadził?