Przez ostatnie kilka tygodni Cezary Pazura starał się zmusić byłą żonę, aby zaprzestała używać jego nazwiska. Dlaczego? Bo jak twierdzi aktor, Weronika Marczuk przynosiła hańbę rodzinie Pazurów. Marczuk zrzekła się z nazwiska męża, ale pod kilkoma warunkami oczywiście. Przeczytacie o tym tutaj.
W efakcie.pl czytamy, że teraz, gdy nazwisko "Pazura" Weronice potrzebne nie jest (Samo "Marczuk" brzmi sensacyjnie), to jej menadżerka twierdzi, że nazwisko byłego męża w ogóle nie było jej potrzebne:
Weronice nazwisko nie było potrzebne w karierze medialnej... Zawsze podpisywała się Marczuk-Pazura i pierwszy człon jej nazwiska był mniej lub bardziej rozpoznawalny. Kiedy otrzymała propozycję jurorowania w "You Can Dance", była już przecież w separacji z Cezarym - czytamy w Efakt.pl.
Nie do końca tak jest. Gdyby Weronika nigdy nie była żoną znanego aktora, to jej udział w jury "You Can Dance", nie miałby żadnych podstaw. Nie odbieramy Marczuk talentu jako producentki czy bizneswoman, ale trzeba powiedzieć jasno - Swoją pozycję zawdzięcza także Czarkowi.