Po głośnym rozstaniu Edyty Górniak z managerem Rinke Rooyensem wokalistka postanowiła zwierzyć się magazynowi "Gwiazdy" ze swoim najbliższych planów.
Edzia na pewno nie zginie - jej kalendarz wypełniony jest koncertami , za które inkasuje nawet 80 tys. zł . Po zakończeniu show " Jak oni śpiewają " gwiazda wreszcie może się skupić na dokończeniu najnowszej płyty , nad którą pracuje już od pewnego czasu. Kilka piosenek jest już gotowych.
Ale to nie wszystko!
Nie wykluczam w przyszłości otwarcia szkoły wokalnej i przekazania swojego doświadczenia następnym pokoleniom - powiedziała Górniak w rozmowie z magazynem "Gwiazdy".
Musimy przyznać, że wcale nie jest to zły pomysł. Co by na jej temat nie mówić, to nie można odmówić Edycie wielkiego talentu wokalnego i sporego dorobku artystycznego.
Już wyobrażamy sobie Edzię w roli (seksownej) pani nauczycielki!
Negral