Dziś w Chicago miał odbyć się wielki koncert grupy Zakopower dla tamtejszej Polonii. Nic z tego nie będzie, bowiem Bułecka wraz z trzema muzykami nie zostali wpuszczeni na teren lotniska. O całej sprawie informuje tygodnikpodhalanski.pl
Część grupy leciała LOTem i ten przelot przebiegł bez zarzutów. Karpiel-Bułecka wraz z drugą częścią zespołu leciał liniami Lufthansy. Po wylądowaniu na chicagowskim lotnisku służby emigracyjne cofnęły Sebastiana oraz resztę z nim podróżujących.
Ponoć służby lotniska bardzo źle potraktowali gości z Polski mówiąc do nich min. 'shut up!". A ja przypominam o wcześniejszych przypadkach polskich gwiazdek z podróżami samolotem. Jan Maria Rokita wraz z żoną zrobili awanturę w samolocie linii Lufthansy, a zespół Papa Dance przez swoje zachowanie w samolocie lecącym do Chicago na koncert zostali cofnięcie do Polski. Bułecka nie jest sam.
Mrock