W prasie pojawiło się już mnóstwo publikacji na temat relacji Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza . Ponoć mąż kontroluje artystkę i nie pozwala jej podejmować samodzielnie decyzji. Ostatnio Natasza wyłamała się i zgodziła na udział w show TVN-u, choć Janusz był temu przeciwny. Dlaczego?
Zdaniem "Na żywo" jego relacje ze stacją są bardzo napięte. Producenci "Tańca z gwiazdami" nie pozwolili Januszowi uczestniczyć w rozmowach w sprawie wynagrodzenia dla Urbańskiej.
-Józek dostał zakaz lansowania się u boku żony na planie "Tańca z gwiazdami" i wtrącania się w jej układy ze stacją - twierdzi osoba pracująca w TVN-ie.
KAPIF.PL/KAPIF
Ponoć Józefowicz boi się, że Natasza zrobi karierę bez niego. Facet ma naprawdę wielkie parcie na szkło, o czym przekonali się ostatnio producenci "Dzień dobry TVN".
Przyjechał razem z żoną. Tuż przed nagraniem usłyszał, że na wizę wejdzie tylko Natasza. Tradycyjnie, wziął ją za rękę i pokrzykując wyprowadził ze studia - mówi świadek incydentu.
TVN nie chce, żeby Józefowicz pokazywał się w programach stacji. Prawdopodobnie doprowadzą przez to do rozwodu zawodowego Janusza i Nataszy . Szczerze? Jej wyjdzie to tylko na dobre.
szaza