Nergal tak naprawdę kocha róż

Zgrywa mrocznego twardziela, a w głębi duszy siedzi mu róż.

Trochę nam szkoda Nergala . Właśnie wyszła nowa płyta Behemotha, a nikt o nią nie pyta. Podmiotem wszystkich wywiadów jest...Doda

W najnowszym "CKM-ie" również poruszono ten wątek. Okazuje się, że facet grający ciężką muzę, tak naprawdę jest zupełnie normalny. Co więcej - różnice go kręcą.

 - Zawsze lubiłem kontrasty. Ludziom wydaje się, że jeśli ktoś jest z innego świata niż oni, będzie niekompatybilny. Jednak czasami życie mile zaskakuje pod tym względem. Przecież w pewnych konfiguracjach czerń świetnie komponuje się z różem - powiedział.

EAST NEWS/MATEUSZ JAGIELSKI

Teoria sprawdza się w praktyce:

 - W ubiegłym roku kupiłem w sklepie jakiegoś transwestyty w Tajlandii różową walizkę. Landrynkoworóżową! Uważam, że to zajebiste mrugnięcie okiem. A do tego pragmatyczne - czarne walizki znikały mi z lotniska non stop.

Co jeszcze mówi Nergal ? A wiele ciekawych rzeczy: nie podrywał lasek na gitarę, nie jest zazdrosny o popularność Dody, a rachunki na randkach płaci zawsze on. Więcej nie zdradzimy - szukajcie w nowym CKM-ie.

Nergal wyjechał z Polski! Już zostawił Dodę?

Nergal: Nawet pierdnąć nie mogę!

Nergal do Kuby: Moja muzyka jest odrażająca jak twoja matka

Zobacz koniecznie: Wiemy dlaczego Nergal jest z Dodą. To zemsta!

Więcej o: