Udział w programie "Taniec z gwiazdami" przyniósł olbrzymią popularność głównie nieznanym wcześniej tancerzom. Oczywiście popularność przełożyła się na propozycje zawodowe: praca w telewizji, prywatne pokazy, własne szkoły tańca. Po pracy oczywiście mocno zakrapiane alkoholem imprezy. Piotr Galiński w rozmowie z se.pl mocno ich za to skrytykował.
Dlaczego po programie odbija im palma? Nagle stają się popularną osobą. Wiecie: popularność, rozpoznawalność, drzwi do klubów otworem. Dzięki większej pewności siebie gwiazdy po programie zjadają wszelkie rozumy. Na głupotę nic nie poradzisz - powiedział w rozmowie z se.pl
Kogo Piotr Galiński ma na myśli? Jakiś czas temu w jednym z wywiadów powiedział, że "Rafał Maserak się skończył". Miał na myśli to, że tancerz na rzecz udziału w show zrezygnował z zawodowej kariery. Zresztą nie tylko jego kariera ucierpiała przez "Taniec z gwiazdami" .
Do grona tancerzy, którzy zrezygnowali z turniejów należą: Anna Głogowska, Marcin Hakiel, Michał Skawiński, Kamila Kajak czy Łukasz Czarnecki. Do formy sprzed programu już raczej nie wrócą. "Zmarnowali talenty", ale zarobili za to takie pieniądze, których na żadnym turnieju by nie zarobili.