Miała być wielka kariera, mnóstwo propozycji aktorskich i życie w blasku fleszy. Jest mała rólka w "Barwach szczęścia" oraz możliwość robienia z siebie wariata w show "Jak oni śpiewają" . Zwycięstwo w programie "Gwiazdy tańczą na lodzie" nie otworzyło Samuelowi Palmerowi drzwi do wielkiej sławy. Jedyne co zostało aktorowi z tych kilku miesięcy intensywnych treningów, to nowiutka toyota, którą, jak podaje "Fakt", Samuel Palmer postanowił sprzedać.
W końcu to nie porsche, którym można szpanować po mieście. Lans stał się dla aktora ostatnio bardzo istotny, bowiem "Fakt" pisze, że serialowi koledzy Samuela Palmera bardzo na niego narzekają. Ponoć już mu odbiło...