Wszyscy wiemy, że największe światowe gwiazdy posiadają miliony fanów. Niestety, często zdarzają się sytuacje, że wielbiciele dostają chorobliwej obsesji na punkcie swojego idola. Z takim właśnie problemem spotkał się przystojny Robert Pattinson .
Gwiazdor przyznał, że podczas zeszłorocznej wizyty w Hiszpanii pod hotelem pojawiła się szalona fanka, która nie chciała odejść nawet w nocy. Dziewczyna cały czas wpatrywała się w okno Roba i błagała ochronę o wpuszczenie do budynku.
Opowiada o tym sam zainteresowany:
Ta dziewczyna naprawdę mnie prześladowała i muszę przyznać, że było to bardzo dziwne i trochę niepokojące. Pewnego dnia dopadła mnie nuda i nie mogłem znaleźć zajęcia. Wyjrzałem zatem przez okno, a mój prześladowca okupował wejście do hotelu. Oczywiście wiedziałem do czego zdolni są niektórzy ludzie, ale i tak zszedłem na dół i zabrałem wspomnianą dziewczynę na kolację. Co ciekawe, zacząłem opowiadać same nudne rzeczy i fanka uciekła pod kilku minutach. W ten sposób pozbyłem się prześladowcy...
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!