Zwycięstwo w programie podszyte było bólem i cierpieniem. Jak donosi "Super Express" w finałowym odcinku Samuel Palmer niefortunnie upadł i złamał kość ogonową, a tego typu kontuzja może prowadzić do paraliżu nóg. Złamanie było wyjątkowo bolesne i dokuczliwe, dlatego aktor przez kilka dni po wypadku musiał leżeć i unikać chodzenia. O siadaniu nie było nawet mowy. Dziś jedynie staranna pielęgnacja pozwoli wrócić Samuelowi do formy.
To nie pierwszy przypadek, kiedy gwiazda biorąca udział w lodowym show uległa wypadkowi. Ostatnia edycja była pod tym względem rekordowa. Dobrze, że program już się skończył - nie będzie więcej jego ofiar.
Zobacz także: