Choć jest bardzo młodą gwiazdą, Dakota Fanning ma zaczątki na diwę. Tak twierdzi reżyser, w którym aktorka współpracowała przy ostatnim filmie. Reżyser twierdzi na przykład, że Dakota nie chciała przychodzić na plan zdjęciowy, jeśli jej sceny nie były kręcone jako pierwsze. Była również zazdrosna o innego aktora - Josha Hutchersona.
- Wszyscy starali się zachowywać najlepiej jak mogą, tylko Fanning była nieznośna. To fantastyczna dziewczyna, ale jest straszna.
Kotek zawsze myślał, że Dakota to taka dziewczyna, której bliżej do spokojnych gwiazd. Jak widać Lindsay Lohan i Britney Spears mogą czuć się zagrożone - nadchodzi diwa nad diwy!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!