Ostatnio sporo się mówi w mediach o Mary-Kate Olsen i Kotek ma już szczerze dość informacji na jej temat, ale ten news jest wart przekazania.
To, że siostry Olsen mają duuużo kasy i duuużo ciuchów, wiadomo nie od dzisiaj. Jednak to Wami wstrząśnie. Mary-Kate Olsen ubezpieczyła swoją szafę, a dokładniej jej zawartość, na ponad 2 miliony dolarów! A jest co ubezpieczać. Choć wydaje się, że Olsenka chodzi w samych workach na ziemniaki, prawda jest zupełnie inna.
- Mary-Kate zdecydowała się na ubezpieczenie, ponieważ ma w szafie unikaty warte ponad 25 tysięcy dolarów każdy. Ma np. torebkę vintage od Chanel, która jest warta ponad 40 tysięcy dolarów - mówi źródło.
Oczywiście Mary-Kate Olsen boi się o swoje zdobycze. W razie pożaru lub kradzieży straciłaby wiele pieniędzy. Trzeba dodać, że ubezpieczenie nie obejmuje biżuterii - w grę wchodzą same ubrania!
A niektórzy ludzie nie ubezpieczają swoich domów na takie sumy. To się nazywa luksus!