Rupert Grint , jako wychowany w Wielkiej Brytanii, ma zapewne lepsze maniery niż rozpieszczone hollywoodzkie gwiazdki. Spotkanie z Lindsay Lohan wspomina dość niemiło i nie sprawia wrażenia, jakby chciał je powtórzyć.
- Spotkałem Lindsay Lohan w zeszłym roku i ona ciągle gadała o sobie. Powiedziała mi, że zamierza zgarnąć Oscara przed ukończeniem 25 lat. A mi tylko jedna myśl kołatała się w głowie: "Przecież ty nie umiesz grać". Nie poznałem jeszcze Paris i wcale o tym nie marzę. Ona i Lindsay są typem dziewczyn, od których lepiej trzymać się z daleka - powiedział Rupert.