Radek Majdan ma zapłacić 20 tys. złotych za to, że w nocy z 31 marca na 1 kwietnia zeszłego roku uderzył dziennikarza "Faktu" w klubie Roker w Szczecinie - uznał dziś sąd. Wyrok nie jest prawomocny. Czego Radek nie omieszka wykorzystać, jego prawomocnik już zapowiedział apelację.
Majdan utrzymuje, że jest niewinny. Twierdzi, że tylko pokłócił się z dziennikarzem. Ten go miał sprowokować - namawiał dziewczyny w klubie, żeby podrywały piłkarza, bo chciał zrobić mu prowokacyjne zdjęcie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!