Anna Lewandowska mieszka w słonecznej Hiszpanii, ale nie ukrywa tego, że uwielbia podróżować. 5 sierpnia pisaliśmy o tym, że ukochana piłkarza wybrała się na kolejny wypad. "Gdzieś daleko... po raz trzeci. Jak myślicie, gdzie? Podpowiedź... ok. 15 godzin lotów. Dwa loty" - pisała na Instagramie pod zdjęciem z lotniska, na którym leżała na podłodze. "Kolejna przygoda z plecakiem - zgadniecie, gdzie skończyłam?" - czytaliśmy później. Jak się okazuje, Anna Lewandowska zwiedza Sri Lankę. Na miejscu towarzyszy jej wieloletnia przyjaciółka, Aleksandra Dec.
Anna Lewandowska na bieżąco relacjonuje internautom, jak przebiega jej wypoczynek. Żona piłkarza FC Barcelony pochwaliła się na InstaStories m.in. podróżą pociągiem w trzeciej klasie, która kosztowała ją jedyne 1,5 euro. "Siedziałam pół drogi w wejściu. Cudowne uczucie i cudowne widoki" - pisała wyraźnie zachwycona. Trenerka fitness podróżowała także lokalnym pojazdem, czyli tuk tukiem i przy okazji wspomniała o noclegu. "Muszę Wam pokazać naszą trasę tuk tukiem, tu już miałyśmy niezły ubaw. Wiecie dlaczego? Bo noc wcześniej spaliśmy w hotelu za 7 euro, gdzie nie było nawet prześcieradła, więc było wesoło" - napisała Anna Lewandowska. Przyjaciółka trenerki fitness pokazała warunki, w jakich spały. Zdjęcia z wyprawy żony Roberta Lewandowskiego znajdziecie w naszej galerii.
Publikacje Anny Lewandowskiej z wyjazdu cieszą się zainteresowaniem wśród internautów, którzy ruszyli z komentarzami. "Fantastyczne zdjęcia. Ładuj baterie", "Sri Lanka jest piękna. Udanej podróży", "Piękna, udanego wypoczynku", "Podziwiam i zazdroszczę", "Takie 'dzikie' podróże z plecakiem to najpiękniejsza przygoda i cudowna forma wypoczynku", "Te zdjęcia mają świetny vibe" - pisali internauci w mediach społecznościowych Anny Lewandowskiej. Śledzicie wakacyjne przygody trenerki fitness? Dajcie znać w sondzie na dole strony i komentarzach.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!