Blanka Lipińska od kilku lat gości w polskim show-biznesie. Zanim wydała popularną serię erotyków, imała się w życiu różnorodnych zajęć. Była m.in. menadżerką w nocnych klubach, zdarzało jej się też szkolić i rekrutować nowych pracowników. W międzyczasie napisała trzy książki, które cieszyły się sporym zainteresowaniem i zostały zekranizowane. To wydarzenie wywróciło jej dotychczasowe życie do góry nogami i stało się szybką drogą do sławy.
Wygląda na to, że w ostatnich dniach celebrytka postanowiła nieco odpocząć od zgiełku, nadmiaru obowiązków i życia publicznego. Dlatego udała się na urlop. Relacjami z wyjazdu chętnie dzieli się za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Obecnie autorka trylogii wypoczywa w słonecznej Chorwacji. Nagraniami z urlopu raczy fanów na Instagramie. W sobotę rano Blanka Lipińska nadawała prosto ze słonecznej plaży, siedząc na leżaku. Pochwaliła się m.in. tym, że na terenie hotelu, w jakim przebywa, opala się topless i nie budzi to żadnego zdziwienia ani wśród gości, ani obsługi kurortu.
Chciałabym powiedzieć, że Chorwacja to jest jeden z tych krajów bardzo liberalnych, wspaniałych, takich europejskich, gdzie widok gołych cycków nikogo nie zadziwia. I otóż my we dwie, daleko skryte, w takim gaju, wystawiłyśmy nasze "michały" do słońca i jest w ogóle super - wychwalała na InstaStories.
Blanka Lipińska nie ukrywa zamiłowania do medycyny estetycznej. Wręcz przeciwnie z dumą wyznaje, że w życiu przeszła sporą metamorfozę i poddała się kilku zabiegom. Celebrytka zdecydowała się m.in. na operację powiększenia piersi. "Zachłysnęłam się możliwościami tej medycyny estetycznej, że mogę wszystkie swoje kompleksy wyleczyć naraz"- opowiadała w "Dzień dobry TVN". Mimo to jakiś czas temu wyznała, że żałuje, że zbyt pochopnie zdecydowała się na zabieg usunięcia torebek tłuszczowych wewnątrz policzków. "Słuchajcie, ja to zrobiłam, jak miałam 26 lat, moim zdaniem to było za późno. Lekarz zresztą też mi powiedział, że to się robi grubo przed trzydziestką, żeby skóra się zdążyła naciągnąć z powrotem" - powiedziała na Instagramie. Zobacz też: Blanka Lipińska o powiększaniu ust. Tłumaczy się z siniaka. "Górnej wargi nie mam".