Joanna Moro korzysta ze słonecznych dni. Aktorka z całą rodziną wybrała się na Litwę i spędza teraz wolne chwile w miejscowości Palanga. To tam Moro wybrała się na plaże i w malowniczym otoczeniu łapała złocistą opaleniznę. Udostępniła z tej okazji fotografię w mediach społecznościowych, na której pozuje topless. Zdjęcie wywołało mieszane odczucia fanów. Jedni byli zachwyceni nieoczywistym kadrem, a inni krytykowali ją za promowanie nagości na plaży, gdzie są dzieci.
Aktorka wstawiła na Instagram, gdzie obserwuje ponad 110 tysięcy obserwatorów odważne ujęcie, na którym pozuje topless. Post podpisała słowami:
Ładne ujęcie, które uchwycił mój mąż przy prozaicznej czynności smarowania się kremem przeciwsłonecznym. No i w tym momencie topless. Swoją drogą często mężczyźni mają nieco większe piersi do podtrzymania niż kobiety (bez urazy panowie i panie). Grunt to lubić i akceptować swoje ciało - podkreśliła Joanna Moro.
Niektórzy byli oczarowani naturalnością odtwórczyni roli Anny German i pozytywnie wypowiadali się na temat fotografii.
Przepięknie wyglądasz - napisał fan.
Wow! Super Asiu. Jesteś przecudną kobietą. Anioł.
Inni poczuli się źle z nagością aktorki, o czym wspomnieli w komentarzach.
Chyba nie ma co pokazywać, ogarnij się, kobieto.
Można kochać swoje ciało, ale ja niekoniecznie bym wystawiała je na widoki oczu innych ludzi.
Jeden z użytkowników zwrócił szczególną uwagę na fakt, że aktorka była topless na plaży, gdzie są dzieci.
No nie wiem, czy to jest odpowiednia opcja na plaży, gdzie są dzieci. Plaża 18+ jak najbardziej, ale w takim wypadku jestem zdecydowanie na nie - podkreślił.
Zgadzacie się ze słowami internautów? Co myślicie o tego typu zdjęciach?