Czy dezodorant może być niebezpieczny? Okazuje się, że tak, o ile zostanie użyty w niewłaściwym celu. I nie mówimy tylko o podpalaniu go. Opróżnienie dwóch pełnych puszek dezodorantu w aerozolu na wrażliwą część ciała może spowodować jej odmrożenie. Przekonał się o tym 19-latek z Liverpoolu.
Więcej niezwykłych historii przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Choć mogłoby się wydawać, że brodawki i dezodorant nie mają ze sobą nic wspólnego, pewien 19-letni student z Anglii udowodnił, że jest inaczej. W rozmowie z lokalną gazetą "Liverpool Echo" podzielił się historią sprzed lat.
Na początku jest po prostu zimno. To naprawdę nic wielkiego. A potem zaczyna cię palić. Czujesz, jakbyś płonął i czekasz, aż ból się skończy - tak rozpoczyna opowieść 19-latek.
Gdy student poddał się dziwnemu wyzwaniu miał jedynie 15 lat. Chłopak odważył się zmierzyć w szatni z nietypowym zadaniem postawionym mu przez kolegów. Opróżnił dwie puszki dezodorantu prosto na swoje sutki. Efekt, jaki uzyskał nie dość, że był bolesny, to dodatkowo przerażający.
To bolało. To było jak surowa, odsłonięta skóra. Gdy tylko go pstryknąłem [brodawkę - red.], można było zobaczyć, że wystąpiło przebarwienie - dodaje chłopak.
Opowiedział również o tym, że chłopak, który zamrażał jego sutki, próbował je dotknąć. Gdy tylko tknął palcem jeden z nich... ten odpadł. Jak przyznał w rozmowie z gazetą, jego decyzja była głupia, a on sam nie wiedział, że do końca życia będzie pozbawiony sutków.
Mieszkaniec Liverpoolu przyznaje, że zrobiłby wszystko, by jeszcze raz znaleźć się w tej przebieralni i wrócić do momentu, gdy miał 15 lat.
Znalazłem się w takiej sytuacji, ponieważ przyjąłem wyzwanie. Kiedy patrzę wstecz, to jest tak głupie, to wszystko, co się stało. Nie mam sutków! - wyznaje.
Stwierdził również, że ludzie reagują niedowierzaniem, gdy mówi, z jak prozaicznego powodu nie ma sutków. Dziś zachęca wszystkich do ostrożności i powstrzymywania się przed nierozważnymi wyzwaniami.