Więcej informacji o celebrytach przeczytasz na stronie Gazeta.pl
Fani "Hotelu Paradise" na pewno bardzo się ucieszą, ponieważ wkrótce ruszają nagrania do kolejnych sezonów. Nie podano jeszcze, gdzie zostaną nakręcone nowe odcinki, ale Klaudia El Dursi już niebawem wyjedzie na cztery miesiące, aby zrealizować kolejne dwie edycje programu. Na Instagramie gospodyni randkowego show, możemy zobaczyć, jak u niej wyglądają przygotowania do długiej podróży. Okazuje się, że nie jest to łatwe zadanie.
Klaudia El Dursi nie będzie sama na planie nowych sezonów "Hotelu Paradise". W związku z tym, że nagrania będą trwały cztery miesiące, towarzyszyć jej będzie rodzina. To sprawia, że celebrytka musi zadbać o to, aby wszyscy byli dobrze przygotowani. Okazało się, że bardzo stresuje ją to, że do wyjazdu pozostało niewiele czasu, a do zrobienia jest jeszcze dużo rzeczy.
Progres w pakowaniu żaden i w ogóle jakikolwiek progres żaden, w czymkolwiek. Jestem trochę przerażona, bo ten tydzień minie absolutnie błyskawicznie. Przenieść swoje życie na cztery miesiące to naprawdę jest straszne wyzwanie. Nie wiem, jak to ogarnę - wyznała Klaudia El Dursi.
Prowadząca "Hotel Paradise" zdradziła również, z jakimi problemami musi się mierzyć przed wyjazdem.
Jestem taką osobą, która pakuje się zdecydowanie za długo i zdecydowanie za dużo bierze rzeczy ze sobą. Tak o kilka razy za dużo rzeczy.
Klaudia El Dursi dodała, że taka postawa ma swoje zalety. Dzięki temu jest doskonale przygotowana i nie musi się obawiać, że czegoś zabraknie.
Przynajmniej, jak już dojadę do celu i jestem w tym miejscu, do którego się pakowałam, to mam absolutnie wszystko. Nic mnie nie zaskoczy - wyjaśniła.
Nie pozostaje nam nic innego jak życzyć jej powodzenia w pakowaniu oraz tego, aby wszystko poszło zgodnie z planem.