Anna i Grzegorz Bardowscy już widzą błędy w projekcie domu, który budują. "Sporo problemów jest, kosztownych rozwiązań"

Anna Bardowska podzieliła się w mediach społecznościowych swoimi przemyśleniami dotyczącymi budowy nowego domu. Nie ukrywa, że nie jest łatwo.

Anna i Grzegorz Bardowscy jakiś czas temu podjęli decyzję o budowie własnego domu. Uczestnicy programu "Rolnik szuka żony" dzielą się w mediach postępami prac. Budynek jest położony na lekkim odludziu, otacza go potężny plac. Ma ponad 200 m2. Choć jest on jeszcze w stanie surowym, to małżonkowie doskonale wiedzą, jak będzie urządzony i mają już wszystko zaplanowane. Jednak nie przewidzieli niektórych konsekwencji swoich decyzji.

Zobacz wideo Bardowscy za jakiś czas zamieszkają na swoim

Więcej artykułów o gwiazdach znajdziesz na: Gazeta.pl.

"Rolnik szuka żony". Bardowscy napotkali trudności podczas budowy domu

Bardowscy zdecydowali się na piętrowy dom, z balkonami. O ile kiedyś była z takiego rozwiązania zadowolona, tak teraz, gdy prace postępują, zaczęła dostrzegać wady projektu:

Przed nami trudne decyzje. Teraz już wiem, że gdybym drugi raz miała budować dom, byłby to dom bez balkonów. Naprawdę. Sporo problemów jest, kosztownych rozwiązań. Trudny temat - mówiła na InstaStories.

Dom Bardowskich jest zaprojektowany z wykorzystaniem nowoczesnych technologii. Zrezygnowali z grzejników, w zamian wybrali ogrzewanie podłogowe. Nie postawili także fundamentów, ich miejsce zajęła płyta fundamentowa. Okazuje się także, że to Anna jest bardziej zaangażowana w koordynowanie prac. Nawet Grzegorz jest pod wrażeniem wiedzy żony.

Pamiętacie, jak mówiłem, żeby oddawać swoje budowy kobietom? To jest bardzo dobry pomysł, one wiedzą najlepiej. Przeanalizują każdy temat, od A do Z - wyznał raz.

Małżonkowie, oraz dwójka ich dzieci: Jaś i Liwia, na razie mieszkają z rodzicami Grzegorza. Zajmują piętro w rodzinnym domu rolnika. Jak na razie nie wiadomo, kiedy się wyprowadzą.

Więcej o: