Krystian z "Hotelu Paradise" kilka dni temu zdecydował się na rozkręcenie własnego biznesu. Jako że w programie zasłynął kilkoma charakterystycznymi powiedzeniami, zdecydował się wyprodukować rzeczy z nadrukowanymi cytatami. Co na to fani?
Krystian z "Hotelu Paradise" kilka tygodni temu poinformował o planie na nowy interes. Zdecydował się wykorzystać fakt, że widzom bardzo spodobały się jego powiedzenia w programie. Biznes nazywa się Zakon Leżaków, a w ofercie znajdziemy maseczki, poduszki, leżaki, koce, torby, kubki i koszulki. Na każdej z rzeczy nadrukowano któryś z cytatów Krystiana. To m.in. "Im dłużej stoisz, tym krócej leżysz", "Lecę piecem" czy "Półleż". Ceny są raczej przystępne - zaczynają się od 20, a kończą na 150 złotych.
Jak na pomysł uczestnika zareagowali fani? Niektórzy byli zdania, że tworzenie produktów ze swoimi wypowiedziami to przejaw narcyzmu i próba szybkiego zarobku. Fakt, rozkręcania biznesu w ciągu kilku tygodni raczej nie najlepiej świadczy o jakości.
Porażka.
Skąd u ciebie tyle narcyzmu?
Mogę ci doradzić - nie rozdrabniaj się. Rób to, co potrafisz - skup się na gotowaniu.
Pojawiły się też słowa wsparcia.
Fajny i oryginalny pomysł. Nie przejmuj się, bo ludziom nie dogodzisz. Nigdy się nie poddawaj!
Niektórzy tak mają, że zazdroszczą sukcesu. Co zrobisz, jak nic nie zrobisz.
Ten biznes ma szansę na sukces?