Krzysztof Jackowski, znany bardziej jako jasnowidz z Człuchowa, transmituje treści swoich wizji za pośrednictwem kanału na YouTubie. Podczas dwóch ostatnich nagrań odpowiedział na pytania od widzów o czwartą falę, nadchodzące lato oraz ewentualne konflikty w Polsce.
Jeszcze w połowie maja, najsłynniejszy polski człuchowianin wieszczył nagrzewający się kocioł, który wkrótce miałby eksplodować. Ostatnia wizja Jackowskiego wskazuje jednak, że mogło chodzić tylko i wyłącznie o... pogodę. Jasnowidz wieszczy bowiem dwa gorące, letnie miesiące - lipiec i sierpień. Lato ma być krótkie, ale intensywne.
Moja znajoma jeszcze zimą pytała mnie, jakie będzie lato. I przypomniała mi to niedawno, co powiedziałem. Powiedziałem, że będzie fatalne. I jest. Powiem wam tak: lato z powodu lipca i sierpnia kojarzy mi się tak: prawdziwe lato będzie krótkie i upalne. Upał będzie ostry. I potem ponownie wrócą deszcze i brzydkie pogody. Jak zaczną się upały, to cieszmy się tym okresem.
Jeden z obserwatorów wieszczbiarza zapytał wprost, czy Rosja planuje atak na Polskę. Były tokarz odpowiedział przecząco:
Nigdy nie miałem takiego poczucia, żeby Rosja miała zaatakować Polskę. Zastanówcie się państwo, po co miałaby to robić?
Jasnowidz wyraził także opinie odnośnie do czwartej fali. Zdradził rejon, który może odetchnąć z ulgą, a także zapowiedział, że są dwie możliwe drogi, jakimi potoczy się czwarta fala. Niestety - nie chciał zdradzić jakimi.
Powiem państwu tak - co do Indii, to tam się zacznie prostować, uspokajać. Co do czwartej fali, ona będzie z tym, że, ja mam odczucie, że są dwie opcje. I dalej się nie posunę. Jeszcze nie czas.
Wygląda na to, że na długo zapowiadane łupnięcie przyjdzie nam jeszcze poczekać.