• Link został skopiowany

Poród w chmurach. Pasażerka nie wiedziała, że jest w ciąży. "Ten facet pojawił się znikąd"

Ta historia mogła mieć różne zakończenia. Lavinia Mounga podczas lotu samolotem z Utah na Hawaje zaczęła rodzić. Kobieta nie miała pojęcia, że jest w ciąży.
Lavinia Mounga urodziła dziecko podczas podróży samolotem
Hawaii Pacific Health - Instagram

Nieświadomość tego, że jest się w ciąży, wydaje się abstrakcją. Lęku, jaki towarzyszy porodowi w niecodziennych okolicznościach, doświadczyła na własnej skórze Lavinia Mounga, która zamiast na wakacje z rodziną, po lądowaniu udała się niezwłocznie do szpitala. Całe szczęście, że na pokładzie samolotu znajdował się lekarz i pielęgniarki. W innym przypadku historia mogłaby mieć zupełnie inny przebieg.

Zobacz wideo Fizyczne przygotowanie do porodu. Dlaczego jest takie ważne? Jak się do niego zabrać?

Czy leci z nami lekarz? Ta historia to gotowy scenariusz na film

To miał być zwykły przelot samolotem z San Lake City do Honolulu. 39-letnia Lavinia Mounga z rodziną miała spędzić kilka dni na błogim lenistwie i łapaniu promieni słonecznych. W pewnym momencie kobieta zaczęła odczuwać rozrywające bóle brzucha. Personel samolotu szybko się zorientował, że na pokładzie znajduje się odpowiedni specjalista. Po zbadaniu, ku ogromnemu zaskoczeniu zarówno pasażerów, jak i samej "Lavi", okazało się, że kobieta zaczęła rodzić! Mounga miała dużo szczęścia; poród pomógł bezpiecznie odebrać lekarz rodzinny, dr Dale Glenn, oraz trzy pielęgniarki ze szpitalnego oddziału intensywnej terapii dla noworodków. Mały chłopiec przyszedł na świat w 29. tygodniu ciąży.

Nie wiedziałam, że jestem w ciąży, a ten facet po prostu pojawił się znikąd - powiedziała Lavinia Mounga o swoim nowo narodzonym synku, w rozmowie z dziennikarzami.

Mały szczęściarz będzie musiał spędzić w szpitalu około dziesięciu tygodni. Niesamowicie zaskoczona mama nadała chłopczykowi na imię Raymond. W przyszłości Lavinia i Raymond będą mieć iście odlotową historię do opowiadania rodzinie.

Więcej o: