Ta strona zawiera treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych
Ewa Skibińska zdobyła popularność dzięki serialowi "Na dobre i na złe", gdzie wcieliła się w rolę Elżbiety Walickiej, a dwa lata później mogliśmy już ją oglądać w "Pierwszej miłości", gdzie zagrała Teresę Kopytko-Żukowską. Prywatnie aktorka uwielbia prowokować do dyskusji na Instagramie, na którym chętnie zamieszcza roznegliżowane zdjęcia.
Nie tak dawno Ewa Skibińska pokazała w sieci zdjęcie swojego łona. Nie pierwszy raz zaskoczyła jednak fanów - kilka miesięcy temu prezentowała również nagie ujęcia, które były efektem nowego projektu zawodowego, a trzy lata wcześniej w produkcji "Ślepnąć od świateł", na podstawie książki Jakuba Żulczyka, odegrała odważną scenę.
Zobacz też: Ewa Skibińska pochwaliła się nagimi zdjęciami z jeziora. Takiej jej jeszcze nie widzieliście
Tym razem wrzuciła fotografię z łazienki, którą oznaczyła w lokalizacji, a dokładniej spod prysznica. Aktorka pozuje bez ubrania, a piersi zasłania ręką. Fani komentujący zdjęcie artystki byli podzieleni. Jednym podobało się zdjęcie, ale i odwaga Ewy.
Królowa jest tylko jedna.
Piękna.
Kobieco ciało jest największym dziełem sztuki.
Inni byli zdania, że takie fotografie nie powinny trafiać do sieci.
Aktorka ze spalonego teatru, nie umie niczym więcej zabłysnąć.
Jaka idea przyświecała tej pani robiąc to zdjęcie? Straszne, co powoduje brak zajęcia i dużo wolnego czasu.
Nie można już zaistnieć bez pokazywania piersi?
Wydaje się, że artystka absolutnie nie przejmuje się negatywnymi komentarzami - robi i wstawia na Instagram to, co uważa za słuszne i w zupełności ma do tego prawo.