Katy Perry kilka miesięcy po urodzeniu córki Daisy Dove, wróciła do nagrywania nowych odcinków amerykańskiego "Idola". W programie piosenkarka słynie ze swojego poczucia humoru. Podczas jednego z nagrań postanowiła zwrócić na siebie uwagę w nietypowy sposób. Wstała zza stołu jurorskiego, odpięła klapę sukienki i pokazała piersi.
Gwiazda zamieściła to krótkie nagranie na Instagramie. Zostało ono jednak wcześniej ocenzurowane. Fani doskonale znają poczucie humoru swojej idolki i - o dziwo - to również ich rozśmieszyło.
Kochamy cię mamuśka.
Jesteś najlepsza.
Działo się więcej niż na Grammy - komentowali fani gwiazdy.
Katy Perry na nagraniu odcinka pojawiła się w kombinezonie i kapeluszu w krowie cętki. Kreacja miała specjalną klapę na klatce piersiowej zapinaną na napy. Co więcej, pod spodem oczywiście nie było zupełnie nagich piersi Katy (przypomnijmy, że w tej wersji "Idola" biorą udział również dzieciaki), jednak skrywał je cielisty stanik, zaś samo ujęcie trwało zaledwie moment - można było odnieść wrażenie, że biust naprawdę jest nagi. Cała scenka była - oczywiście - wcześniej precyzyjnie zaplanowana.
Piosenkarka znana jest z zamieszczania żartobliwych treści w mediach społecznościowych. Sam strój na nagranie "Idola" było przygotowane z dystansem i nutką humoru. Krowie cętki od razu przywołały skojarzenia z macierzyństwem i karmieniem piersią. Na Instagramie Katy pojawiło się nagranie z cenzurą, jednak w Internecie nic nie ginie i jest również wersja bez cenzury.
W nagraniach do odcinka gwiazda opowiadała o byciu mamą. Produkcja skupiła się na tym, aby pokazać piosenkarkę w nowej życiowej roli. Na planie odebrała nawet prezenty dla córeczki od kolegów z planu.
W wokalnym show gwiazda zasiada w składzie jury obok Lionela Richie oraz Luke'a Bryana. 36-letnia Katy Perry jest związana z aktorem Orlando Bloomem. Para jest zaręczona od 2019 roku, a w 2020 roku urodziła się ich córka Daisy Dove.