14 lutego Meghan Markle i książę Harry ogłosili, że spodziewają się drugiego dziecka. Datę wybrali nieprzypadkowo - ten dzień był ważny także w przeszłości dla księżnej Diany, która w 1983 roku ogłosiła, że jest w drugiej ciąży. Byli członkowie rodziny królewskiej coraz więcej zaczęli się także udzielać w mediach, a przed nimi jeden z najbardziej kontrowersyjnych wywiadów w ich karierze. Pojawią się u Opry Winfrey, gdzie zdradzą wiele szczegółów ze swojego życia. Mają też poruszyć kwestie związane z rodziną królewską.
Niedawno opublikowali pierwsze nagranie, które powstało po ogłoszeniu drugiej ciąży. Była książęca para opowiedziała o motywach stworzenia podcastu "Archewell". Meghan miała na sobie sukienkę od Oscara de la Renty, której cena wynosi około 3490 dolarów, czyli ponad 12 tysięcy złotych. Była dość luźna, nie podkreślała ciążowych krągłości byłej księżnej.
Jednak to, co zwróciło uwagę internautów, to dodatki, jakie wybrała. Zwłaszcza pierścionek zwrócił ich uwagę. I wcale nie chodzi o jego cenę, która wynosi około 5 tysięcy złotych. Ci bardziej spostrzegawczy skupili się na kamieniu, który był w różowym kolorze. Ich zdaniem Meghan w ten sposób subtelnie dała znać, że tym razem spodziewają się dziewczynki, a Archie doczeka się siostry.
Pierścionek Meghan Markle East News
Jak na razie oboje milczą i nie wypowiadają się na temat płci dziecka. Prawdopodobnie dowiemy się tego, gdy maluch pojawi się na świecie. Według wyliczeń Meghan może urodzić późną wiosną. Prawdopodobnie będzie to koniec kwietnia lub maj.