Ewa Mrozowska, makijażystka i gwiazda programu "Googlebox", została matką dziesięć miesięcy temu. Teraz chwali się figurą.
Ciało się zmienia i tego trudno uniknąć, ale można sobie pomóc! Być aktywnym przed ciążą, w ciąży, trzymać się BMI ciąży, no i po jakimś czasie wdrążyć na nowo ruch w życie! Ale wszystko bez ciśnienia i na spokojnie!
- napisała celebrytka na Instagramie.
Jej post jest bardzo wyważony: znalazło się w nim miejsce dla dziewczyn z zaburzeniami odżywiania - Mrozowska rozumie, że mogą one potrzebować innej taktyki. Zauważa jednak, że to, jak wyglądamy, zależy tylko i wyłącznie od nas. Dodaje także, że sama ćwiczy tylko dwa razy w tygodniu, bo na więcej nie ma czasu, jednak twierdzi, że catering dietetyczny i codzienne spacerki "robią swoje". Poleca także dermapen na brzuch i endermologię na ciało.
Może pomyślicie „ta to ma szczęście” albo „bez rewelacji”; ważne, że ja się dobrze czuje i piszę o swoich odczuciach, nic więcej! Najważniejsza wytrwałość i konsekwencja. I jak mawia mój Piotrek „bardziej zawziętej baby nie znam".
- mówi Mrozowska.
Ewa Mrozowska: życie prywatne
Ostatnio na swoim Instagramie Ewa zorganizowała ciążowe Q&A. Można się było z niego dowiedzieć, że w ciąży przytyła 14 kg i zostało jej 6 do zrzucenia, aby wrócić do swojej starej wagi. Jak celebrytka opisuje samą ciążę?
Początki określiłabym jako trzy miesiące ciągłego kaca! Coś pomiędzy depresją z ogromnym bólem fizycznym i mdłościami 24 h. Później było trochę lepiej! Końcówka ciężka. Poród to było wybawienie od mdłości, aczkolwiek nie było łatwo
Poród makijażystki trwał aż 11 godzin.
