Marcela Leszczak chciała poprawić sobie samopoczucie i poszła do fryzjera. Rozjaśniła włosy. "Czuję się jak milion dolarów"

Marcela Leszczak pochwaliła się na Instagramie nową fryzurą. Odwiedziła fryzjera, bo ostatnio czuła się gorzej sama ze sobą.
Zobacz wideo

W ostatnim czasie gorącym tematem jest związek Marceli Leszczak i Miśka Koterskiego. Od jakiegoś czasu domyślano się, że nie są już razem. Długo milczeli na ten temat, jednak modelka wreszcie zabrała głos i potwierdziła, że się rozstali. Mimo to utrzymują dobre relacje i chętnie dodają swoje zdjęcia na Instagramie.

Marcela Leszczak w nowej fryzurze

Na InstaStories dodała nagranie, w którym zwróciła się do swoich obserwatorek. Przyznała się, że ostatnio nie czuje się ze sobą najlepiej i potrzebowała zmiany, żeby poprawić samopoczucie.

Powiem wam, drogie instagramerki, że staram się nie uzależniać swojego samopoczucia od tego, jak wyglądam. No ale często tak jest, że coś mi tu wyjdzie, czy tu, czy troszkę rozstępu się zrobi - to się gorzej czuję. No ale to jest przede wszystkim trochę niezdrowe - mówiła.

Dlatego wybrała się do fryzjera, gdzie poddała się farbowaniu i przeszła zabieg botoksu włosów. Jest zachwycona, bo specjalista spełnił jej wymagania. Chciała, by odcień był naturalny i nie odcinał się za bardzo od odrostów. Bez wątpienia zmiana wizerunku wpłynęła na nią pozytywnie. 

Czuję się jak milion dolarów - mówiła zadowolona.

Mówi się, że kobieta, która chce zacząć nowy etap w swoim życiu zaczyna od wizyty u fryzjera. Myślicie, że Marcela też do nich należy?

AW

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.