To Gliwińska chciała się rozstać z Bieniukiem? Miała powód, który doskonale rozumiemy. "To rodziło w niej frustrację"

Jarosław Bieniuk przyznał w ostatnim wywiadzie, że rozstał się z partnerką, bo nie miał czasu na pielęgnowanie związku. Teraz się okazuje, że Gliwińska też nie czuła się w tej relacji najlepiej.

Jarosław Bieniuk i Martyna Gliwińska niedawno się rozstali, co piłkarz potwierdził w rozmowie z serwisem wemen.pl. Wyznał, że praca i wychowanie dzieci pochłaniają go tak bardzo, że nie ma czasu na budowanie związku. Sama Gliwińska nie skomentowała sprawy wprost, zamieściła tylko kilka dwuznacznych wpisów na Instagramie.

Według doniesień "Na Żywo" decyzja o zakończeniu związku nie należała tylko do Bieniuka. Dziewczyna miała czuć się zaniedbywana, ale też sfrustrowana ciążącą na niej presją. Ponoć czuła, że "nigdy nie dorówna Ani".

Jarek ma mnóstwo zajęć, gdzie tu miejsce dla Martyny, która, jak każda kobieta, chce być adorowana? Czasem miała wrażenie, że choćby nie wiadomo jak się starała, nigdy nie dorówna Ani. To rodziło w niej frustrację. Oni już kiedyś się rozstali, więc niewykluczone, że ich miłość jednak zwycięży - mówi znajomy Gliwińskiej w rozmowie z tabloidem.

O ile doniesienia "Na Żywo" są prawdziwe, to trudno się dziwić Gliwińskiej. Zajęcie miejsca Przybylskiej u boku Bieniuka to duże wyzwanie.

WJ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.