Mielcarz tłumaczy się z nowego wyglądu. "Nie jestem małą dziewczynką". Komentują Lewandowska i Rusin

Magdalena Mielcarz zaskoczyła ostatnio wszystkich swoim nowym wyglądem, który spotkał się głównie z krytyką. Teraz tłumaczy, dlaczego się zdecydowała na tak dużą metamorfozę.

Magdalena Mielcarz na czwartkowym rozdaniu nagród Fashion Magazine zaskoczyła wszystkich swoich wyglądem. Na początku mieliśmy trudności z rozpoznaniem, kto to jest. Modelka zmieniła kolor włosów i rozjaśniła brwi.

Metamorfoza Mielcarz spotkała się ze sporą krytyką w mediach. W obronie stanął Piotr Kraśko, który napisał bardzo pochlebny komentarz na temat jej urody. 

Moja mina chyba mówiła: O rany! To naprawdę Magda Mielcarz obok mnie. Nie mógłbym sobie wymarzyć odebrania nagrody z rąk wspanialszej osoby. Dziękuję - podpisał wspólne zdjęcie.
 

Teraz sama Mielcarz zabrała głos w sprawie i wytłumaczyła, skąd ta zmiana. Dodała zdjęcie na Instagram i napisała wymowny wpis. 

My, Kobiety, jesteśmy uczone od małego spełniać pewne oczekiwania, zachowywać się i wyglądać w określony sposób. Jestem zmęczona ubieraniem się w krótkie spódnice, doklejaniem rzęs, malowaniem się na "Barbie", spełnianiem czyichś oczekiwań, tańczeniem jak mi zagrają. Nie jestem małą dziewczynką, tylko dojrzałą kobietą, ubieram się jak chcę, maluję jak chcę, mówię, co myślę. Dzisiaj spełniam SWOJE oczekiwania. Życzę, abyście i Wy kiedyś mogły pracować i żyć na własnych zasadach. Być sobą.
 

Post modelki spotkał się z głównie z zachwytem jej fanek, które przyznały jej rację. Pod zdjęciem możemy zobaczyć też komentarze znanych pań.

Bingo!!! - napisała Anna Lewandowska.
A mi tam się podoba Twój nowy look! Bez wydętych warg i napchanych czymś policzków, bez sztucznych rzęs i domalowanych brwi... Jest z jajem! #girlspower - dodała Kinga Rusin. 

A Wam jak się podoba? 

JT 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.