Maciej Stuhr opowiedział o żonie i 10-miesięcznym synu. Takie wyznania to u niego rzadkość

Maciej Stuhr o rodzinie mówi rzadko, dlatego najnowszy wywiad z aktorem we wrześniowym magazynie Esquire powinien ucieszyć jego fanów. To pierwsze tak osobiste wyznania.

Maciej Stuhr jest gwiazdą wrześniowego wydania "Esquire". Aktor w obszernym wywiadzie mówi o polityce, zawodowych wyzwania, a także... rodzinie. Może być to dużym zaskoczeniem, ponieważ w rozmowach z dziennikarzami z reguły nie porusza tego tematu.

Stuhr we wrześniu zeszłego roku, w wieku 42 lat po raz drugi został ojcem. Jak czytamy w magazynie, bardzo chwali sobie ojcostwo w dojrzałym wieku.

Wszyscy ojcowie powinni być po czterdziestce. Wtedy mężczyźni zaczynają być facetami, a przestają być dzieciakami - mówi Stuhr.
 

Aktor zwraca uwagę, że kiedyś pochłaniała go przede wszystkim kariera, teraz zaś czuje ogromną potrzebę spędzania wspólnych chwil z dziećmi. Nie są to tylko puste słowa: jak dowiadujemy się ze wstępu do artykułu, Błażejewska i 10-miesięczny wówczas syn Tadeusz byli obok Stuhra przez cały wywiad.

Dwudziestopięciolatek (...) nie powie: "Nie nakręcę << Poranku kojota >>", tylko będę ze swoją czteromiesięczną córką". (...) Dziś jest we mnie więcej spokoju, cierpliwości. Nie spalam się jak dawniej.

Gdy Stuhr był młodszy, starał się we wszystkim być perfekcyjny, zarówno na planie, w teatrze, jak i w domu. Dziś "nie stara się udowodnić sobie i innym, że jest najwspanialszym ojcem na świecie".

Nie mam jak wielu młodych rodziców, tak zwanego pierdolca, tylko podchodzę do wychowania syna normalnie. To jest lepsze dla rodziców, dziecka i otoczenia.

Maciej Stuhr w sesji dla EsquireMaciej Stuhr w sesji dla Esquire Esquire Polska nr 05/For. Zuza Krajewska

Syn Macieja Stuhra kończy pierwszy rok życia.

Lubię usiąść czy położyć się obok mojego synka i go wąchać. Czuję się wtedy jak pies. Nie możemy sobie jeszcze pogadać, więc w ten sposób staram się wyczuć nastrój, jego potrzeby, miłość.

Aktor stoi na stanowisku, żeby nie stawiać dzieciom zbyt wygórowanych oczekiwań, co do tego, jak ma wyglądać ich przyszłość.

Powinien być inteligentnym, dobrym, mądrym i pełnym poczuci humoru człowiekiem - to wiadomo. Tylko jak to zrobić, żeby swoimi wyobrażeniami nie skrzywdzić dziecka? Żeby nie stworzyć nadmiaru oczekiwań...

Maciej Stuhr wziął ponownie ślub w 2015 roku. W najnowszym wywiadzie aktor ciepło mówi o obecnej żonie - Katarzynie Błażejewskiej. To ona przekonała go, by przyjął posadę nauczyciela na Akademii Teatralnej:

Długo zastanawiałem się, czy będę umiał uczyć (...). Za tak zwanych moich czasów nie  było w szkołach teatralnych zajęć z pracy z kamerą. I dlatego postanowiłem uczyć młodych ludzi właśnie tego. Poza tym moja żona utwierdzała mnie w tym przekonaniu. "Kto, jak nie ty? Co, jak nie to?" - mówiła. Czasami dobrze jest mieć żonę.
 
Zobacz wideo

ZI

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.