Colin Farrell od zawsze należy do grona najprzystojniejszych hollywoodzkich aktorów. Jego niezaprzeczalnemu urokowi uległa nawet Alicja Bachleda-Curuś, z którą gwiazdor ma syna. Na czerwonym dywanie Farrell wie, jak zadać szyku, ale prywatnie preferuje o wiele mniej zobowiązujący styl.
Choć aktor bardzo dba o swoją prywatność, fotografom przed paroma dniami udało się zrobić mu zdjęcia podczas zakupów. W sklepie spożywczym Farrell zjawił się w dresowych spodniach i wyciętej bluzce, która wyeksponowała jego wyjątkowo umięśnione ciało. Twarz ukrywał pod zieloną czapką z daszkiem, która w komplecie z posiwiałą brodą sprawiła, że ledwo przypominał siebie.
Myślicie, że ta metamorfoza to efekt przygotowań do nowej roli?
MK