O Mariah Carey można powiedzieć wiele, ale z pewnością nie to, że jest ikoną stylu. Gwiazda od początku swej kariery stawia na dość tandetne i mało wyrafinowane stroje, które często są na granicy dobrego smaku. Czasem wręcz ciśnie się na usta stwierdzenie, że jej odważne kreacje są po prostu wulgarne i pachną aktem desperacji. Bo choć artystka wciąż może pochwalić się kobiecymi kształtami, podkreśla je stanowczo aż nadto, zaliczając kolejne wpadki. Nie inaczej było i tym razem.
Gwiazda wybrała się na zakupy do jednego z butików w Beverly Hills. Była ubrana w bardzo obcisłe leginsy, wydekoltowane body i krótką kurteczkę. Gdy przykucnęła, by przymierzyć parę szpilek, światło dzienne ujrzały jej... pośladki. Artystka ma już 46 lat i powinna zdawać sobie sprawę z tego, że paparazzi tylko czekają na takie sytuacje.
AW