Mila Kunis spodziewa się drugiego dziecka z Ashtonem Kutcherem, ale to nie przeszkadza jej w utrzymywaniu intensywnego tempa pracy. Aktorka promuje teraz swój nowy film, "Złe mamuśki", na którego premierze przed kilkoma dniami zaskoczyła dość osobliwą kreacją.
Patrząc na najnowsze zdjęcia Kunis, aż trudno uwierzyć, że gwiazda lepiej niż na czerwonym dywanie prezentuje się w... dżinsowych ogrodniczkach i t-shircie.
ZOBACZ ZDJĘCIA >>
Właśnie w takim wydaniu przyłapali aktorkę w piątek paparazzi. Mila Kunis zabrała wraz z mężem ich córkę, Wyatt, na zajęcia taneczne. Gwiazda prezentowała się w tej niewymuszonej stylizacji bardzo dziewczęco, wyglądała też na wypoczętą.
Na bardziej ekstrawagancki pozwoliła sobie mała Wyatt, która wyglądała przeuroczo w tęczowej tutu, czyli tiulowej spódnicy, jakie noszą baletnice.
Podoba się Wam Mila w takim wydaniu? A może jednak wolicie ją w wydaniu z czerwonego dywanu?
IN