Klaudia Halejcio ma wysoko postawioną poprzeczkę. Kobieta o tak idealnej figurze, ślicznej twarzy i niezłym wyczuciu stylu, sprawiła nam lekki zawód wybierając akurat taką suknię na imprezę "Samochód Roku Playboya". Okej, koronki i prześwity są sexy w stylu Beyonce są sexy, ale lepiej jak ma je na sobie Beyonce , bo każda inna kobieta wygląda jak uciekinierka z " Tańca z Gwiazdami ".
Tego typu suknia - strojna i nieco pompatyczna - kojarzy nam się jednoznacznie z kreacjami, które znamy z parkietu tanecznego show. Szkoda, bo Halejcio mogłaby naprawdę zadać szyku tego wieczoru. Szkoda, bo o sukniach a la "łyżwiarka figurowa", wolelibyśmy zapomnieć.
ZI