Anna Wyszkoni była jedną z głównych gwiazd Polsat SuperHit Festiwal, gdzie zaprezentowała się w dosyć odważnej kreacji . Po jej energetycznym występie z okazji 20-lecia pracy artystycznej trudno byłoby się domyślić, że jeszcze niedawno wokalistka zmagała się z chorobą.
Nie byłam pewna, czy będę mogła wystąpić w Sopocie, czy w ogóle będę mogła śpiewać, ale mój głos wrócił do formy - mówi Wyszkoni w rozmowie z "Faktem". Zmagałam się z ciężką chorobą i mam nadzieję, że wszystko jest już w porządku. Na pewno najgorsze jest za mną. Jestem bardzo szczęśliwa i pełna energii.
Wyszkoni nie chce póki co zdradzać szczegółów na temat tego, co jej dolegało.
Przyjdzie taki moment, w którym opowiem o tym, co dokładnie mi dolegało, żeby przestrzec inne osoby i zwrócić uwagę na problemy ze zdrowiem, które rzadko są poruszane w mediach. Kobietom powtarza się cały czas o badaniach piersi i innych podstawowych sprawach, natomiast u mnie to było coś zupełnie niespodziewanego. Ale pokonałam tę chorobę, pokonałam ją dzięki moim bliskim, którzy bardzo mnie wspierali. Występ w Sopocie to symboliczny przełom w moim życiu osobistym. Świadomość, że ludzie czekają na moje występy, że są moi fani, bardzo pomagała mi w tej walce i wróciłam do formy w bardzo szybkim czasie, co zaskoczyło nawet mnie samą
Życzymy dużo zdrowia!
WJ