Elton John miał molestować swojego ochroniarza, za co odpowie przed sądem. Jeffrey Wenninger pozwał swojego byłego pracodawcę, twierdząc, że ten dotykał jego intymnych miejsc i wmawiał mu, że ma w sobie "gejowskie geny".
Ochroniarz, który jest również policjantem w Los Angeles, twierdzi, że był molestowany odkąd zaczął pracować u Eltona Johna w 2002 r. - czytamy w pozwie, który wpłynął do sądu w Los Angeles w poniedziałek.
"The Sun" podaje więcej szczegółów:
Wenninger twierdzi, że Elton dotykał jego genitaliów oraz pośladków podczas przejażdżek samochodowych. Piosenkarz miał też zwracać się do swojego pracownika słowami: "pokaż penisa" oraz "powiedz cześć Wujkowi Eltonowi".
Wenninger twierdzi, że do dziś cierpi psychicznie i fizycznie. W związku z tym domaga się rekompensaty za utratę reputacji oraz koszty poniesione na leczenie. Orin Snyder, prawnik reprezentujący wokalistę, wydał już oświadczenie w sprawie:
Ten bezpodstawny pozew rozgoryczonego byłego ochroniarza to próba wyłudzenia niezasłużonych pieniędzy. Zarzuty są nieprawdziwe.
WJ