" Klan " bawi, uczy i wychowuje od 19 lat. W międzyczasie zdążyło wyrosnąć nowe pokolenie, które nie zna telewizji bez "Klanu", a sam serial trwale wpisał się w kulturę masową.
Fani najstarszej polskiej telenoweli obawiają się jednak, że wkrótce TVP może zakończyć jego emisję. Poważne zaniepokojenie wśród nich wywołała wypowiedź Tomasza Stockingera , czyli serialowego doktora Lubicza, że aktorzy mają podpisane umowy do maja, a co dalej, "tego nikt nie wie" .
Stockinger dodał również, że serialowi obcięto budżet, a najbardziej rozpoznawalnych aktorów nie zaproszono, wbrew dotychczasowym praktykom, na konferencję ramówkową stacji.
Jakby tego było mało, "Klan" zniknął z platformy VOD, co dla wielu oznaczało potwierdzenie, że stacja powoli przygotowuje się do wygaszenia serialu. Nie wszyscy fani uwierzyli, że było to spowodowane problemami technicznymi, i że wkrótce wcześniejsze oraz przedpremierowe odcinki znowu będzie można obejrzeć na platformie.
Czy rzeczywiście mamy do czynienia z początkiem końca serialu? Jest wypowiedź rzeczniczki TVP, Aleksandry Gieros-Brzezińskiej, ale raczej nie uspokoi ona najbardziej zagorzałych fanów.
Kolejne odcinki Klanu pojawią się w wiosennej ramówce (czyli do czerwca) i emitowane będą w TVP1 oraz na VOD Telewizji Polskiej (vod.tvp.pl). Rozmowy o dalszych losach serialu jeszcze przed nami. Temat jest otwarty.
Bardziej uspokajające informacje płyną jednak z serwisu Wirtualnemedia.pl, który podaje , że na jesieni "Klan" "raczej" będzie emitowany.
To nie pierwszy raz, kiedy "Klan" jest zagrożony. W 2012 roku były pomysły, żeby zrzucić serial z anteny, ale wtedy kierownictwo stacji wycofało się z tego pomysłu. Według Nielsen Audience Measurement w pierwszych dwóch miesiącach poprzedniej jesiennej ramówki oglądało go około 2 mln widzów.
JZ