Adele powróciła w wielkim stylu. Jej nowa piosenka szybko podbiła listy przebojów, a od niej samej ciężko oderwać wzrok. Ok, Adele nie jest (i wcale nie musi być) kolejną seksbombą w rozmiarze O, ale to, że schudła widać gołym okiem. Podczas wizyty w Nowym Jorku figurę podkreśliła maksymalnie obcisłą kreacją. Prezentowała się w niej obłędnie!
27-latka wygląda kwitnąco. Podkreślona talia i doskonale dobrane czółenka dodały jej sylwetce kobiecości. Na uwagę zasługuje też fryzura - gwiazda skróciła włosy, ale nie zrezygnowała z idealnie wymodelowanych pukli. Dodajmy jeszcze ciemne okulary i... Tak wygląda współczesna diwa. W najlepszym rozumieniu tego słowa.
jus