Taylor Swift na lunchu. Strój niby ok, ale co to za dziwny dodatek? Inspiracja "50 twarzami Greya"? Tłumaczyła, ale wcale nas nie przekonała

Taylor Swift nie wybiera raczej wyzywających stylizacji, ale założenie na siebie uprzęży to dość oryginalny pomysł. Tak. Uprzęży.

Piosenkarka na lunch wybrała się z Seleną Gomez, która postawiła na prostą, codzienną stylizację. Taylor niby też, gdyby na jej T-shircie nie widniała skórzana uprząż. O co chodzi? Sama Swift napisała na Tumblerze dość tajemniczą notkę:

Myślę, że pomijacie coś bardzo ważnego... Ja i moja uprząż jesteśmy zawsze gotowe do wspinaczki po skałach. Zapytajcie siebie. Czy jesteście gotowi na ekstremalną przygodę?

<< ZOBACZ ZDJĘCIA >>

Fani średnio rozumieli, dlaczego gwiazda wybrała tak dziwny dodatek. Owszem, uprząż pojawia się na pokazach mody czy w sesjach zdjęciowych, ale trend póki co nie przenosi się na ulicę. Niektórzy uważali, że Taylor popełniła błąd i... założyła szelki na odwrót:

Taylor Swift
Taylor Swift Tumblr.com/Taylor Swift
Tumblr.com/Taylor Swift

Jak było i o co chodzi wie tylko ona. Grunt, że całość, choć nieco dziwaczna, była ok. A że na lewą stronę? Oj tam, oj tam.

jus

Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem

Więcej o: