Do tej pory James Bond nie miał w swym bogatym zbiorze dziewczyny z Meksyku. Ale do obsady filmu "Spectre" dołączyła właśnie Stephanie Sigman. W filmie wcieli się w rolę Estrelli i choć nie wiemy jeszcze, jaka będzie jej postać, zobaczymy ją obok takich sław jak Monica Belucci, Christopher Waltz, Lea Seydoux i oczywiście Daniel Craig.
O samej aktorce nie wiadomo zbyt wiele. Urodziła się w meksykańskim Obregonie, ma 28 lat i 175 cm wzrostu. Do tej pory mogliśmy zobaczyć ją w takich filmach jak "Cicha umowa" czy nominowanym do nagrody Goya obrazie "Miss Bala". Poza tym z całą pewnością możemy stwierdzić, że jak przystało na dziewczynę agenta 007, jest piękna.
Jak spekuluje "The Guardian", Meksykance może przypaść w udziale rola "baranka ofiarnego":
Typowy film o Jamesie Bondzie ma w swoim "składzie" trzy kobiece bohaterki, z których jedna zawsze ginie - zauważa portal. - Spośród trzech aktorek, to Stephanie jest najmniej znana, podejrzewamy się więc, że to ona zagra kozła ofiarnego.
Z kolei serwis Entartain This (USA Today) podkreśla , że rola w filmie sensacyjnym to dla aktorki żadna nowość:
Większość jej dorobku to filmy z tego gatunku. Powinna więc być gotowa na najgorsze zło, jakie może ją spotkać w scenach nowego Bonda.
"Spectre" wejdzie do polskich kin 6 listopada 2015. Wtedy przekonamy się, czy Sigman sprawdzi się w nowej roli.
jus