Znalazł się taki śmiałek. I nazywa się Jared Leto. Komu jak komu, ale jemu wybaczamy, że trochę przeszkodził J.Lo w pozowaniu ;) Bo na szczęście jest więcej zdjęć, na których możemy popatrzeć na samą Jennifer. A było na co. Bo kto, jak nie ona, mógłby założyć takie kozako-sandało-zakolanówki?
Ale spokojnie, Jen. Nie tylko tobie Jared zrobił takiego "psikusa" ;)
JAMES MCCAULEY/FEATUREFLASH/BULLS Instagram.com/irelandbaldwinAbc