Ta strona zawiera treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych
Trudno nie pamiętać zeszłorocznej sesji Lawrence dla "Vanity Fair", w której naga aktorka zanurzona w wodzie pozuje z ptakiem. Okazuje się, że perełek z tego spotkania z fotografem Patrickiem Demarchelierem jest więcej. Na Instagramie magazynu pojawiło się nie publikowane wcześniej zdjęcie, na którym aktorka leży "ubrana" jedynie w pełzającego po niej węża.
Jennifer Lawrence Instagram.com/vanityfair Instagram.com/vanityfair
Fotografia nawiązuje do słynnej sesji z Nastassją Kinski z "Vogue" z 1981 roku, w której również drugą najważniejsza rolę grał wąż. Czy Jennifer nie bała się pozować z gadem na plecach? Okazuje się, że współpraca układała im się całkiem dobrze.
Aktorka pozowała z odwagą i nonszalancją, spokojnie koncentrowała wzrok na obiektywie aparatu. Poczuła się niekomfortowo tylko, kiedy wąż zbliżył się do jej szyi. Wtedy "Pan Boa" musiał wrócić do swojej klatki - opowiada pracująca przy sesji stylistka "Vanity Fair".
Było warto, bo naszym zdaniem zdjęcie jest fenomenalne. Wciąż jednak nie pobija najsłynniejszego spotkania show-biznesu z boa dusicielem.
em