Kim Kardashian zaczyna nowy rok od rozwiania wątpliwości. Dementuje aż trzy plotki, o których huczą zagraniczne media

Celebrytka przygotowała nietypowe podsumowanie roku na Twitterze. Odniosła się do najgorętszych plotek ostatnich tygodni na swój temat.

W amerykańskich mediach trudno o dzień bez doniesień z pełnego przygód i zaskakujących wyznań życia celebrytki. Mogłoby się wydawać, że taki obrót sprawy jest Kim Kardashian na rękę.  Okazuje się jednak, że nawet jej cierpliwość się kończy. W ostatni dzień roku największa gwiazda rodziny zabrała się za wyjaśnianie plotek związanych z jej osobą.

Wyjaśnijmy parę spraw przed nowym rokiem. Jestem znudzona czytając informacje w sieci i serio zastanawiam się, skąd oni biorą te rewelacje - zaczęła Kim.
Kim Kardashian
Kim Kardashian Twitter.com/kimkardashian

Twitter.com/kimkardashian

Później przeszła do konkretów. Celebrytka odniosła się do dwóch gorących tematów: swojej domniemanej ciąży i kryzysu małżeńskiego.

Nie, nie jestem w ciąży.
Kanye i ja nie mamy problemów małżeńskich. Mamy dosłownie obsesję na swoim punkcie!
Kim Kardashian
Kim Kardashian Twitter.com/kimkardashian

Twitter.com/kimkardashian

W pierwszy wpis Kim wkradł się dosyć niefortunny błąd. Celebrytka zgubiła apostrof i zamiast we're (jesteśmy) zrobiło się were ( byliśmy). Na wszelki wypadek Kardashian zamieściła szybkie sprostowanie.

Kim Kardashian
Kim Kardashian Twitter.com/kimkardashian

Twitter.com/kimkardashian

Jesteśmy. Przyzwyczaiłam się do sprawdzania pisowni na telefonie. Wybaczcie.

Na koniec Kardashian zajęła się sprawami rodziny. W amerykańskich mediach pojawiła się plotka o problemach w związku jej starszej siostry Kourtney -  wieloletni partner celebrytki, Scott Disick, miał kupić sobie kawalerkę w Beverly Hills. Kim wyjaśniła, że zakup był związany z jego nową firmą zajmującą się odnawianiem mieszkań i wystawianiem ich na ponowną sprzedaż.

Kim Kardashian
Kim Kardashian Twitter.com/KimKardashian

Twitter.com/KimKardashian

Twitterową spowiedź zakończyła:

To wszystko co teraz przychodzi mi do głowy, całuski.
Kim Kardashian
Kim Kardashian Twitter.com/kimkardashian

Twitter.com/kimkardashian

embed

em

Więcej o: