Na scenie Doda pojawiła się w złotym stroju, który idealnie podkreślił jej dekolt, w białej sukni i w czarnym kostiumie w stylu kobiety-kota, który dla odmiany przyciągał uwagę do jej coraz kształtniejszej pupy. Piosenkarka zawsze stara się wyglądać świetnie i nie zawodzi swoich fanów, ale tym razem przygotowała też coś dla ukochanego. Kiedy dołączyła do niego za kulisami Sylwestra w Gdyni, miała na sobie piękną białą suknię, która odsłoniła jej nogi.
Największe wrażenie robił strój seksownej kocicy. Spodnie opięte maksymalnie na pupie to jednak nie wszystko. Z przodu cielista siatka na nogawkach sięgała tak wysoko, że kilka centymetrów więcej, a widać było by o wiele za dużo!
Fajnie, że są w Polsce gwiazdy, na które zawsze można liczyć. Doda bez wątpienia do nich należy, a fakt, że swoje show dopracowuje w każdym szczególe, na pewno jest jej dużym atutem. Mamy nadzieję, że do swojego repertuaru dopisze niedługo kolejne nowe piosenki.
jus