George Clooney , etatowy przystojniak Hollywood i były wieczny kawaler (zwolniony z tej funkcji przez Amal Alamuddin ) pokazał swoje posągowe nogi. Nie zrobił tego jednak wskutek nadmiaru ekscentryzmu, ale na potrzeby roli. Ubrany jak gladiator, dumnie paradował po planie filmu "Ave Cezar!". Sądząc po jego minie, wydawał się być zadowolony z wrażenia, jakie wywołał.
Strój, coś w rodzaju skórzanego kaftanu nałożonego na materiałową "sukienkę", odsłaniał nogi aktora. Zagraniczne media nie kryły się z uznaniem dla ich zgrabności.
Niezłe nogi, George! - zachwyca się Eonline.com.
Zgadza się. My dodalibyśmy jeszcze: niezły miecz!
alex