Alba rzadko zalicza wpadki. Jednak nawet grzeczna spódnica przegra, gdy wiatr TAK dmuchnie

Jessica Alba jak Marilyn Monroe.

"Spódnica za kolano, marynarka - elegancko, z klasą i nie ma możliwości zaliczenia wpadki" - tak pewnie myślała Jessica Alba przed wyjściem z domu. Przeliczyła się. Silny podmuch podwiał jej spódnicę.

Jessica Alba jest jedną z tych aktorek, u których ciężko dopatrzeć się jakiejś wpadki. Ma nienaganną figurę, a na każde formalne wyjście wkłada dość zachowawcze i eleganckie kreacje. Tylko raz zdarzyło się, że "pokazała za dużo" , było to jednak w sytuacji całkowicie prywatnej.

Gdy w środę szła na nagranie programu w Nowym Jorku, też miało być idealnie. Grzeczna stylizacja nie zapowiadała wpadki. Jednak nawet spódnica za kolano nie była w stanie oprzeć się silnemu podmuchowi. Sprawcą zamieszania był wywietrznik pobliskiego metra. Gdy na niego weszła, powietrze zrobiło swoje.

<< ZOBACZ, JAK ALBA WALCZYŁA Z WIATREM >>

Marilyn Monroe byłby dumna.

embed

karo

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.